W niedziele zrobiliśmy krótką przerwę w przygotowaniach do 4 Pasłęckiego MTB Maratonu i wyruszyliśmy w Polskę pojeździć trochę na rowerze. Jedni wybrali MTB, a drudzy szosę.
Reprezentacja sekcji MTB:
Leśniczówka Szpęgawsk koło Starogardu Gdańskiego przywitała nas deszczową pogodą. Szybka rejestracja i na start. W trzyosobowym składzie: Henry, Mariusz oraz Tomek T., wystartowaliśmy w V Maratonie MTB Kociewie Szlakiem. Wybraliśmy dystans MINI (27 km), który prowadził w dużej mierze leśnymi szerokimi drogami, z kilkoma singlami. Ciekawe były ostatnie kilometry z kilkoma podjazdami i zjazdami na przemian. Trzeba przyznać, że po nocnych i porannych deszczach, było miejscami ślisko. Pełna koncentracja od startu do mety, by nie przydarzyła się wywrotka na grząskim gruncie. Małe spóźnienie sprawiło, że wystartowaliśmy prawie z ostatniej linii, więc trzeba było włożyć sporo wysiłku, by przebić się do przodu. Najważniejsze, że cała paczka dotarła na metę bez żadnej straty. Po przekroczeniu mety na szyi zawisł pamiątkowy medal.
Reprezentacja sekcji szosowej:
Nie odmawia się zaproszenia od Michała Kwiatkowskiego, więc wstawiliśmy się na starcie 3 edycji Velo Toruń w składzie: ja, czyli Bartek i Tomek M. oraz gościnie Marcin. Pogoda nie rozpieszczała, deszcz i silny wiatr chłodził nasze gorące głowy, ale nie studził zapędu do jazdy.
Czytaj więcej...
Poprzedni weekend był pracowity dla Teamu Mustang. W sobotę organizacja 3 Pasłęckiego Duathlonu, a w niedzielę start w Wyścigu Pięciu Jezior Maraton MTB Iława. Co prawda reprezentacja była skromna, ale Bartek i Tomek (któremy było "mało" po duathlonie), godnie reprezentowali nasz Team. Słoneczna, lecz chłodna pogoda przywitała nas w Iławie, po szybkiej rejestracji w biurze zawodów i przygotowaniu rowerów byliśmy gotowi do startu. Trasa maratonu prowadziła leśnymi i polnymi drogami, była praktycznie płaska, mało techniczna ale za to szybka. Szkoda tylko, że tak ładną trasę pod względem widokowym człowiek pokonuję w pełnym gazie i nie ma czasu na podziwianie widoków. Pokonanie dystansu krótkiego 30 km zajęło nam godzinę z minutami. Tomek, którego MOC nie opuszcza, przyjeżdża na 28 pozycji w open, a Bartek na 40 miejscu na 158 zawodników. Kolejny nasz start już 7 maja, widzimy się na Velo Toruń !!!
Czytaj więcej...